Dawniej było prościej: torebka miała pasować do butów. I już – dodatki dobrane. Poluzowanie modowych obyczajów znacznie jednak skomplikowało tę kwestię. Jeśli zatem przed każdym wielkim wyjściem przetrząsasz garderobę w poszukiwaniu idealnego połączenia kreacji i akcesoriów, sprawdź nasz wpis. Dziś podpowiadamy, jak dobrać kolor torebki do stroju, aby stworzyć zgrabną (i modną!) całość.
Urok prostych rozwiązań, czyli torebka pod kolor butów
Światem mody długo rządziła zasada, która mówiła, że kolor torebki powinien być dobrany do koloru butów. Przestrzegano jej sumiennie – przez lata torebki i buty sprzedawano w jednolitych kolorystyczne zestawach – a każde odstępstwo traktowano jako wstydliwe faux pas. Jednak trendy ewoluują i dziś w kwestii doboru kolorów nie ogranicza nas nic. No, może poza jednym – dobrym smakiem.
Gdy obowiązuje dress code
Nie oznacza to oczywiście, że nie możesz dobierać torebki pod kolor butów. Takie jednolite duety nadal doskonale się sprawdzają, zwłaszcza w formalnych outfitach, które należy komponować zgodnie z obowiązującym dress code’em. Gwarantują prostą, ale zgrabną i widocznie przemyślaną kompozycję, która wyróżnia się elegancją i ponadczasowym szykiem. Kompletując stylizację na oficjalne wyjście, na przykład konferencję czy biznesową kolację, postaw na klasyczne kolory, takie jak czerń, szarość lub granat.
Nie tylko kolor, ale też odcień
W przypadku mniej formalnych, ale nadal eleganckich, okazji możesz poeksperymentować z innymi barwami. Wszystkie chwyty dozwolone. Ograniczenie jest tylko jedno – torebka i buty muszą idealnie pasować do siebie kolorem i jego odcieniem. Czerń dostępna jest najczęściej tylko w jednym, głębokim wariancie, ale już na przykład czerwień ma tyle odmian, że trudno je wszystkie wymienić. Połączenie wiśniowych szpilek i koralowej kopertówki sprawi więc wrażenie nieprzemyślanego, przypadkowego, a całej stylizacji odbierze urok. Jeśli chcesz zaszaleć z barwami, dobierając torebkę pod kolor butów do kreacji na wesele przyjaciółki czy długo wyczekiwany bal, poszukiwania idealnie zgranego duetu zapewne zajmą Ci trochę czas. Efekt będzie jednak wart starań – zaufaj nam! Taki zestaw zachwyci nawet największego modowego malkontenta.
A może total look?
Od tej reguły, jak od każdej, jest jednak wyjątek. Definiuje go color blocking – trend, który polega na geometrycznym, blokowym zestawianiu wyrazistych kolorów. Choć pojawił się już w latach 60. w kolekcjach francuskiego projektanta, Yves’a Saint Laurenta, nadal nie traci na popularności. Dziś przejawia się przede wszystkim w wersji monochromatycznej – w łączeniu ze sobą różnych odcieni tego samego koloru. I to właśnie wyjątek, o którym wspomnieliśmy. W casualowych, miejskich czy sportowych stylizacjach śmiało możesz zestawiać ze sobą różne tonacje jednej barwy. Zgrabny zestaw stworzy na przykład kombinezon w kolorze pudrowego różu, malinowa narzutka i łososiowa shopper bag.
Wykorzystując monochromatyczny color blocking, wybieraj stonowane kolory, na przykład pastele czy szarości. Wyraziste powinny być tylko dodatki – torebka, buty, czapka z daszkiem, apaszka. Jeśli połączysz ze sobą zbyt wiele mocnych, wyrazistych tonacji, stylizacja Cię przytłoczy.
Jeden kolor to nuda? Postaw na kontrasty!
Uwielbiasz łamać schematy? Świetnie się składa – moda ceni odwagę. Większość z nas wybiera raczej bezpieczne, minimalistyczne połączenia kolorów, więc zestawianie barw na zasadzie kontrastów z pewnością można uznać za śmiałość. Aby Twoje outfity nie zamieniły się w pstrokaty miszmasz, łącząc tonacje, skorzystaj z koła barw – dokładnie tego, którego używa się podczas remontów, kiedy przychodzi czas na wybór farb.
Zasada jest prosta. Wybieraj kolory, które na kole barw leżą naprzeciwko siebie. Fiolety łącz z żółciami, czerwienie z błękitami, a róże z zieleniami. Brzmi… wariacko? W tym szaleństwie jest jednak metoda! Wyobraź sobie te połączenia – przecież garnitur o kobiecym kroju w kolorze odważnej fuksji kapitalnie zgrywa się z topem w kolorze zieleni, a karmazynowa czerwień perfekcyjnie współgra z granatem. W przypadku dodatków sprawa jest jeszcze prostsza, ponieważ płaszczyzna koloru staje się mniejsza i przez to mniej rzucająca się w oczy. Do czerwonej sukienki idealnie pasuje granatowa torebka, a do słomkowego kombinezonu – plecak w kolorze pastelowego fioletu.
…albo na harmonię
Kolory, nawet te najintensywniejsze, możesz zestawiać także zgodnie z zasadą bliskości, łącząc barwy, które na palecie leżą obok siebie, na przykład niebieski i zielony, fioletowy i różowy, czerwony i żółty czy żółty i zielony. Jeśli więc szukasz torebki do koronkowej sukienki w kolorze butelkowej zieleni, postaw na granatową kopertówkę. Do szpilek w odcieniu nude dobierz czerwone dodatki, a do granatowych – fioletowe. Prawda, że proste? Żeby jeszcze bardziej ułatwić Ci sprawę, nadmienimy, że kolory możesz dobierać także na zasadzie ciepłe–ciepłe, zimne–zimne. Czerwienie i żółcie, czyli barwy o ciepłym odcieniu, pasują do pomarańczy i soczystej zieleni, natomiast szarości, a więc te zimne, do błękitów i fioletów.
Pamiętaj jednak o tym, że jeśli w danej stylizacji zdecydujesz się na jeden rodzaj połączeń, musisz się go trzymać. W zabawie kolorami najważniejszy jest umiar, ponieważ o przesadę nietrudno.
Mamy nadzieję, że przywołanie tych kilku zasad ułatwi Ci kompletowanie stylizacji i dobór torebek. Nie bój się odważnych połączeń – jeśli tylko lubisz wyraziste kolory i czujesz się w nich dobrze, nie rezygnuj z zestawiania ich tylko dlatego, że wszyscy noszą czerń i szarość. Eksperymentuj, baw się modą i uzyskuj efekt WOW. To proste!
Torebki – małe i duże, okrągłe i prostokątne, kolorowe i stonowane – znajdziesz na sklep-torebki.pl. Zajrzyj i wybierz model swoich marzeń. I pamiętaj – moda to Ty!
Źródło zdjęć: sklep-torebki.pl, shutterstock.com, unsplash.com
