Medycyna weterynaryjna popularnie nazywana jest weterynarią. Progi punktowe na weterynarię są niższe, aniżeli na medycynę ludzką, ale tylko nieznacznie. Trzeba naprawdę dobrze zdać maturę z biologii i chemii na poziomie rozszerzonym, aby dostać się na weterynarię. Nie jest to oczywiście kierunek dla każdego. Na pewno nie wystarczy też kochać zwierząt, aby studiować weterynarię. W trakcie studiów czeka na nas sporo widoków, które wiążą się z prawdziwym cierpieniem zwierząt. Ludzie o słabych nerwach mogą naprawdę nie wytrzymać. Poza tym, weterynaria ma znacznie więcej godzin nauki do przerobienia, aniżeli medycyna ludzka, co wiąże się oczywiście z większą liczbą gatunków zwierząt do omówienia. Weterynaria to bowiem nie tylko pieski i kotki, ale również duże zwierzęta takie jak: krowy, konie, świnie. Po studiach można wybrać dla siebie sporo specjalizacji – w tym najbardziej oblegana chirurgia. Samo dostanie się na wymarzony kierunek to jedno, ale jego ukończenie to coś zupełnie innego. Dlatego trzeba dobrze przemyśleć swój wybór. Czy będziemy w stanie przejść praktyki w rzeźni, gdzie zabijane są zwierzęta, czy liczymy się z pracą przy badaniu mięsa? Jeśli to nas interesuje, dlaczego nie?
