Jedną z najistotniejszych kwestii, o których orzeka sąd w trakcie rozprawy rozwodowej, jest prawo do opieki nad dziećmi. To kwestia, która wzbudza często olbrzymie emocje i jest bardzo bolesna. O ile często jesteśmy w stanie pogodzić się z niekorzystnym podziałem majątku, to o wiele trudniej zaakceptować ograniczenie praw do opieki nad dziećmi. Przeczytaj, na jakiej podstawie sąd orzeka prawo do opieki nad dziećmi oraz w jaki sposób walczyć o najkorzystniejszy wyrok w tej kwestii.

Prawo do opieki nad dziećmi po rozwodzie

Wyłączną kompetencją do orzekania w sprawie rozstrzygania prawa do opieki nad dziećmi byłych małżonków dysponuje sąd rozwodowy. W czasie rozprawy rozwodowej sąd może powierzyć prawo do opieki nad dziećmi obojgu rodzicom lub tylko jednemu z nich, a drugiemu ograniczyć. Jeżeli dobro dziecka tego wymaga, sąd podczas rozprawy rozwodowej może również pozbawić praw rodzicielskich jednego lub dwoje rodziców, może też je na pewien czas zawiesić.

Możliwe jest również, że sąd podczas rozprawy rozwodowej w ogóle nie wypowie się na temat prawa do opieki nad dzieckiem. Dzieje się tak jednak bardzo rzadko, jedynie na zgodny wniosek obojga małżonków.

W jaki sposób wywalczyć w czasie rozprawy rozwodowej prawo do opieki nad dzieckiem?

W czasie rozprawy rozwodowej sąd ustala prawo do opieki nad dziećmi kierując się przede wszystkim ich dobrem. W tym celu sąd bada więzi, jakie łączą dziecko z obydwojgiem rodziców oraz warunki, jakie są mu w stanie zapewnić. Sprawdza, czy dziecko pod opieką rodzica nie będzie zaniedbywane. Bierze pod uwagę jego prawidłowy rozwój – z tego powodu nie zaleca opieki naprzemiennej, związanej z częstymi zmianami miejsca zamieszkania, mimo iż obydwoje rodzice mogliby dobrze dbać o dziecko.

Jeżeli znasz fakty, które mogą świadczyć o tym, że były małżonek zaniedbuje dziecko lub stosuje wobec niego przemoc, warto skorzystać z pomocy prywatnego detektywa, na przykład: https://detektyw.com.pl by zebrał on dowody. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że nie będzie on sprawował władzy rodzicielskiej i dziecku nie stanie się krzywda.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ